krótko- polecam każdemu robić trening siłowy na dana partie w ten sposób "poruszycie" mięsień do oczekiwanych efektów dacie sygnał, że wasz typowy trening na masę jest sygnałem a nie czymś zwyczajnym
Zasadę którą mi polecił Krzysztof Gajewski w moim przypadku był to biceps
Przez miesiąc w dni treningowe Ćwiczylem bicepsa silowo ( uważam ze Biceps i łydki sa najtrudniejszą [dla mnie] partią ponieważ na codzien używamy tych miesni intensywnie zależy też od trybu zycia) wiec trzeba dać prawdziwego Kopa dla danej partii
Robilem 3 ćwiczenia po 2 serie max 6 powt. max obciążeniem
Robilem 3 ćwiczenia po 2 serie max 6 powt. max obciążeniem
zazwyczaj ćwiczenia na głowę długą krótką i obie naraz ( żeby nie dublować ćwiczeń)
przerwy miedzy seriami ok 2 min
później bicepsa nie ćwiczymy kolejny miesiąc Niech sobie się zregeneruje w 100%
następnie wracamy do typowego treningu na masę , wasza siła poszła bardzo do góry możecie wykonywać prawidłowo technicznie ćwiczenia z o wiele większym obciążeniem dacie kolejny sygnał aby je poruszyć
zawsze "słabą" partie którą chcę bardziej pod szlifować wrzucam jako pierwszą
zawsze "słabą" partie którą chcę bardziej pod szlifować wrzucam jako pierwszą
słyszałem również zasadę z która mało osób się zgadza ( ćwiczenie nóg + słaba partia) zastosowałem ta metodę u siebie z barkami myślę , że wszystkiego trzeba spróbować. Uważam ze nie ma konkretnej zasady do czegoś każdy ma inny organizm każdy ma inna genetykę i każdy musi poznać swój organizm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz